poniedziałek, 30 grudnia 2013

Sylwestrowy Niall ^^

Bożee jak ja nie lubię Sylwestra... nie wiem dlaczego, mam już tak od urodzenia. Może wina to tego, że kilka lat temu fajerwerka prawie we mnie wpadła. Wstałam rano, już miałam wychodzić do pracy, ale nie mogłam otworzyć drzwi. Wyjrzałam przez okno buu ale ciemno, zobaczyłam bardzo dużo śniegu,  w Londynie jest to rzadkością. Hmm no to jak nie mogę wyjść z domu to szef na pewno się nie obrazi, że nie przyjdę do pracy. 6:23 zrobiłam sobie kakao, usiadłam na parapecie, lubię oglądać wirujące płatki śniegu. Ughh za dużo kakao. Tsaa no cóż 7 szklanek. Umyłam kubki i poszłam do łazienki przemyłam twarz wodą i zadzwonił mój telefon :
-[T.I.] gdzie jesteś ?!
-Szefie nie mogłam wyjść z domu, śnieg zasypał mi drzwi.
-Nie obchodzi mnie to, masz tu być za 5 minut ! Jeżeli nie przyjdziesz nie przychodź już w ogóle !
No to zajebiście czyli już nie mam pracy. No to już wiadomo dlaczego nie lubię Sylwestra. Prąd mi wysiadł.. Śnieg przestał padać. Roztopił się przed moimi drzwiami, więc wyszłam. Wyszłam z domu i wolnym krokiem poszłam do mojej ulubionej kawiarni. Zamówiłam ciasto i herbatę. Odeszłam od kasy z zamówieniem. No świetnie jeszcze nie ma żadnego wolnego miejsca.. oo a jednak jest, usiadłam w kącie.
Nagle ktoś chrząknął spojrzałam w miejsce z którego dochodził ten dźwięk. Fuckk dosiadłam się do jakiegoś chłopaka. Miał na sobie kaptur, pod nim czapkę i ciemne okulary.
-Jezuu przepraszam, nie zauważyłam że tu siedzisz.
-Nic się nie stało. - chciałam wstać, ale chłopak mnie zatrzymał - Czemu idziesz?
-No przecież ty tu siedzisz.
-Zostań przynajmniej będę miał z kim rozmawiać.
Naprawdę bardzo miło nam się rozmawiało. Rozmawialiśmy z 3 godziny, w tym czasie kawiarnia opustoszała. Niestety robiło się coraz ciemniej i musiałam wracać.
-Przepraszam cię, bardzo miło nam się rozmawia ale muszę już iść.
-No cóż, szkoda.
Wyszłam z budynku cały czas męczyło mnie pytanie : " Czy ja go znam ? ". Wiem, że ma na imię Niall. [T.I.] przecież to Niall Horan ! Dlatego miał czarne okulary i kaptur.. Super ! Szłam w stronę domu i usłyszałam ciągnięcie walizki odwróciłam się i zobaczyłam Nialla. Podbiegł do mnie.
-Ooo Niall.
-Hej.
-Nie jest Ci za ciemno w tym okularach ?
-Ymmm nie.
-Proszę nie udawaj. Wiem, że jesteś Niall Horan.
-Domyśliłaś się ?
-Tak.
-Ehh no cóż. To nie muszę już nosić okularów. A tak w ogóle dlaczego nie jesteś w domu ?
-Wysiadł mi prąd, nie lubię siedzieć sama w Sylwestra, w sumie to wcale nie lubię Sylwestra. A ty dlaczego masz ze sobą walizkę ?
-Miałem jechać na święta do Irlandii. Wszystkie samoloty były odwołane z powodu śnieżycy. Zatrzymałem się w hotelu. I dzisiaj nie miałem już pieniędzy na pokój więc byłem w kawiarni. Fuck ! Chodź ! - złapał mnie za rękę nie wiedziałam co się dzieje
-Niall co się stało ?
Nie odpowiedział obróciłam się i zobaczyłam paparazzi. Ahh no to tak. Przecież on nie ma ani chwili spokoju, ani trochę prywatności. Pobiegliśmy do parku. Niall położył na ławce walizkę i rzucił we mnie kulką śniegu. Oddałam mu, no i zaczęła się bitwa na śnieżki. Zrobiło mi się zimno, Horan to zauważył i oddał mi swoją bluzę. Mhyy jaka ciepłą i jak pachnie. Ahhh. Irlandczyk przytulił mnie. I.. i pocałował. Delikatny pocałunek przerodził się w pocałunek z udziałem naszych języków. Blask fleszy... Paparazzi. Nie obchodziło to nas. Rozległ się huk. Czyli to już nowy rok, spędzony razem z Horanem.
-Wiesz jednak polubiłam Sylwestra.
-A już nie żałuję, że nie poleciałem do Mullingaru.
Znów się pocałowaliśmy.. Obudziłam się .. WHAT !?  To był tylko sen ?! Ehh. Zeszłam na dół uchyliłam drzwi i wzięłam najnowszą gazetę. Pierwsza strona i.. Ja i Niall zdjęcie na którym się całujemy. Czyli to nie był sen. To była rzeczywistość ! Weszłam do domu i zaczęłam czytać dalej. Dostałam sms-a : " Dziękuję za wspólnie spędzony Sylwester. Czytałaś już najnowszą gazetę ?  Świetna, polecam <3. Może powtórzymy wczorajszy dzień i się spotkamy ? Niall xx <3 "

                                      - koniec-

Mania  <3

3 komentarze:

  1. Hah super :) i to 7 szklanek kakao ja bym nie dała rady :D /M

    OdpowiedzUsuń
  2. Huhuuu Świetne!!! Tak, sny czasem potrafią być dziwne.... hahhaah Życzę Ci udane Stylwestra Maniuś!!! <3 <3 <3 /Twój L. Huher ;***

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominuje Cie do Liebster Award :)
    Więcej informacji u mnie --> http://poland1dgirl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń